www.wesołeranczo.fora.pl

RobSten

Wejście na wybieg dla kotów.

RobSten

Dziewczyna wniosła na rękach kotkę. Posadziła ją na ziemi i dała smakołyk. - Teraz jesteś bezpieczna - powiedziała uśmiechając się.

Nutella

Kotka była wystraszona. Bała się wszystkiego co ją otacza, popatrzała swoimi ogromnymi oczami na dziewczynę. Spokojny głos nowej właścicielki trochę uspokoił kotkę, zjadła otrzymany smakołyk i pobiegła w poszukiwaniu jakiegoś schronienia.

RobSten

Odprowadziła kotkę wzrokiem. Wyszła za siatkę. Stała tak i wpatrywała się w punk gdzie zniknęła kotka.
//możesz założyć jakiś temat//

Nutella

Kotka jednak wróciła do Sharpey, była to jedyna osoba w jej życiu która nie odganiała jej od siebie. Podeszła blisko siatki i zaczęła się o nią obcierać.

RobSten

Uśmiechnęła się. Weszła znów na wybieg. Kucnęła przy kocicy i zaczęła ją głaskać.

Nutella

Nutella polubiła Sharpey, zaczęła się do niej wyraźnie tulić. Wyciągnęła do góry swój grzbiet i zaczęła mruczeć.

RobSten

- Jesteś kochana - powiedziała drapiąc Nutellę po grzbiecie. Wyjęła ze swojej torby malutką miseczkę. Otworzyła ją i dała kotce. Były w niej sardynki.

Nutella

Kotka zaczęła zajadać. Gdy już skończyła oblizała swój pyszczek i natychmiast wskoczyła na kolana Sharpey ,a następnie położyła się i przysnęła.

RobSten

Dziewczyna głaskała ją delikatnie. To pierwsze zwierzę, jakie trafiło tutaj w tym sezonie.

Nutella

Nutella mruczała, po chwili położyła swoją łapkę na dłoni dziewczyny.
Kotce nic więcej nie było potrzebne do szczęścia, znalazła wymarzony dom.

RobSten

Delikatnie uścisnęła jej łapkę. To było cudowne uczucie, gdy obce zwierzę zaprzyjaźnia się z Tobą.

Nutella

Kotka wstała i powoli wspięła się na ramię dziewczyny. Gdy już to uczyniła przewiesiła swój ogonek wokół szyi przyjaciółki niczym szal.

RobSten

Zaczęła tulić jej puszysty ogonek - I powiedz mi jak ty tu mogłaś trafić? - spytała kotkę. To było bezsensu, bo przecież Ona nie mogła jej odpowiedzieć.

Nutella

Nikt jeszcze do niej nic nie mówił, poprzedni właściciel uważał zwierzęta za głupie stworzenia, które i tak nie zrozumieją mowy, dlatego też kotka nie zrozumiała co RobSten do niej mówi.
Nutella z braku większego pomysłu zaczęła bawić się włosami dziewczyny.

RobSten

- No tak. Nie rozumiesz mnie. Wiesz? Polubiłam Cię. - dziewczyna uśmiechnęła się. - Chciałabyś pozwiedzać okolice? - spytała znów zapominając, ze kotka jej nie zrozumie.

Nutella

Nutella nie rozumiała dziewczyny, ale miała do niej duże zaufanie ,dlatego była gotowa zgodzić się na każde słowo ze strony RobSten.
Aby potwierdzić że usłyszała postanowiła zamiauczeć, schodząc przy tym na ręce przyjaciółki.

RobSten

- No to się cieszę - dziewczyna uśmiechnęła się. Wyszła z wybiegu niosąc na rękach kotkę. Zamknęła furtkę i poszła z kotkiem.

Ajana

Rozejrzała się. Znów inne miejsce. Tak , to jej się zdecydowanie znudziło. Położyła się. Rozpoczęła kąpiel. Łapki , za uszkami itd. Po skończeniu kąpieli oparła głowę o łapy i zaczęła wspominać dawne domy. Plusy i minusy , wady i zalety właścicieli.

	Forum www.wesołeranczo.fora.pl Strona Główna -> Koty	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1