www.wesołeranczo.fora.pl

RobSten

Urwała jakąś dużą trawę i zaczęła bawić się z kotką. W między czasie myślała nad ty co kotka myśli - Czy jest to związane z pomaganiem? - spytała.

Nutella

- Miau - Kotka popatrzała na swoją właścicielkę ogromnymi i błyszczącymi oczami. Po odpowiedzi skupiła się nad polowaniem, jej ofiarą była trawa którą trzymała właśnie RobSten.

RobSten

- więc z tego co się domyślam chciałabyś pomóc w znalezieniu właścicieli zwierzętom, które tu trafią? - spytała smyrając trawą nosek Nut.

Nutella

- Miau - Kotka przy tej odpowiedzi zrobiła taki ruch jakby kiwnęła głową.
Nutella stanęła na dwóch, tylnich łapkach, a przednimi łapała trawę, wyglądało to tak jakby tańczyła.

RobSten

- Ooo.... Moje kochanie - przytuliła kotkę. - Jak tylko zjedzie się jakieś zwierze zacznę z Tobą poszukiwania - uśmiechnęła się znów przejeżdżając trawą po jej nosku.

Nutella

Kotka teraz już polowała na trawę, była tylko na tym skupiona. Stojąc na tylnych łapkach w końcu straciła równowagę i przewróciła się na plecy. Wykorzystała to, teraz łapała trawkę leżąc na plecach. Przednie łapki, podobnie jak tylne wyciągnęła ku górze próbując złapać zdobycz.

RobSten

Dziewczyna ciągle się uśmiechała. Ra trawą przejeżdżała po jej nosku, a raz po uszkach.

Nutella

Kotka wstała ,zaczęła robić coraz szybsze ruchy. W pewnej chwili znudziła jej się ta zabawa ponieważ nie mogła wygrać. Postanowiła więc trochę pobiegać.

RobSten

- Mój kotek si denerwuje, jak nie może czegoś dostac - zaśmiała się i podrapała kotka za uchem.

Nutella

Kotka zaczęła mruczeć gdy ręka RobSten dotknęła jej. Po kilku minutach pieszczoch Nutella poszła zwiedzić najbliższe okolice. Gdy była już 2 metry od dziewczyny oglądnęła się za nią chcąc ją zachęcić do spaceru.

RobSten

Wstała i zaczęła iść za kotką - Chcesz iść na spacer? To prowadź - uśmiechnęła się do kotka.

Nutella

Kotka chwilę przystanęła czekając aż dogoni ją RobSten.
Chwilę potem kotka rozglądnęła się ,nie wiedziała w którą stronę iść ,aby dojść do swojego nowego domu...

RobSten

Wzięła kotkę na ręce. - Chciałabyś zobaczyć swój nowy domek? - spytała spoglądając co zrobi kotka.

Nutella

- Miau - zamiauczała radosnym tonem kotka. Bardzo pragnęła zwiedzić swój nowy dom, w końcu spędzi tam całe swoje życie, nie licząc oczywiście wspólnych wycieczek z właścicielką.

RobSten

- No to idziemy - powiedziała i wolnym krokiem wyszła znad trzech stawów niosąc na rękach swojego kotka.

	Forum www.wesołeranczo.fora.pl Strona Główna -> Jeziora	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3
Strona 3 z 3