www.wesołeranczo.fora.pl

RobSten

Przytuliła kociaka. Dała jej smakołyka. - Więc od dzisiaj mieszkasz ze mną - uśmiechnięta spojrzała na kotkę.

Nutella

Kotka zjadła smakołyk, a po chwili przytuliła się do dziewczyny, nie spuszczała jej z oka ani na chwilę, chciała po prostu jak najbardziej nacieszyć się nową właścicielką...

RobSten

- Nie martw się. Ja Cię nie opuszczę. Będziemy miały dużo czasu na spędzenie ze soba - uśmiechnęła się

Nutella

Kotka zaczęła mruczeć, szczęście jakiego właśnie doznała nie szło by opisać nawet w najgrubszej księdze...

RobSten

Dziewczyna widziała, że kotka jest szczęśliwa. Zaczęła ją drapać po brzyszku.

Nutella

Kotce tak było dobrze ,że zasnęła na rękach dziewczyny...
Nie ma się co jej dziwić, Nutella czuje się bezpiecznie w jej pobliżu, a ponad to przecież to jeszcze kociątko ,które potrzebuje snu...

RobSten

- Ty już znalazłaś dom... Trzeba będzie jeszcze go znaleźć zwierzakom, które na pewno w tym sezonie tutaj trafią - wyszeptała drapiąc kociątko.

Nutella

Kotka spojrzała dziewczynie głęboko w oczy, chciała jej coś przekazać, ale nie wiedziała dokładnie jak to zrobić...

RobSten

- Hmm..? O co chodzi? - spytała widząc jak kotka na nią patrzy. Podniosła ją tak by jej łebek był na wysokości głowy RobSten.

Nutella

Kotka popatrzała na siebie a potem na RobSten. Chciała jej przekazać ,że bardzo by chciała pomóc w poszukiwaniu domów dla innych zwierząt, ale nie bardzo wiedziała jak to przekazać...

RobSten

- Mam pomysł. zrobimy kalambury [hahahah]. Ja coś powiem, a ty jeśli jest to związane z tym co myślisz miaukniesz, a jak nie mrukniesz - powiedziała.

Nutella

Dobrze ,że RobSten wytłumaczyła na czym to ma polegać, gdyż kotka nie wyniosła żadnych zabaw tego typu z poprzedniego domu...
- Miau - odpowiedziała potwierdzająco...

RobSten

- No to... Czy to ma związek ze zwierzętami? - spytała. Nasłuchiwała czy kotka miauknie, czy mruknie.

Nutella

- Miau - odpowiedziała dziewczynie. Kotka czekała na następne pytanie ...

RobSten

- czy jest to związane z adopcją? - zadała kolejne pytanie i tak jak w poprzednim czekała na odpowiedź kotki.

Nutella

- miau! - zamiauczała głośniej, gdyż dziewczyna była coraz bliżej rozwiązania ...

RobSten

- Czyżby chodziło o adopcję zwierząt? - spytała. Pewnie o to jej chodziło.

Nutella

- Miauu - odezwała się, ale to jeszcze nie był koniec...Kotce o jeszcze jedną rzecz chodziło.

RobSten

- Czyżby było coś jeszcze - dziewczyna zaczęła się domyślać o co chodzi kotce, jednak nic nie przychodziło jej do głowy.

Nutella

Kotka uznała ,że dziewczyna z czasem się do myśli...
Tym czasem Nutella przewróciła się na plecy w rękach RobSten. Wyciągnęła przednie łapki w ku górze i zaczęła nimi 'chwytać powietrze', oznaczało to, że kotce jest bardzo wygodnie.

	Forum www.wesołeranczo.fora.pl Strona Główna -> Jeziora	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny
Strona 2 z 3